pracownik biurowy

Okazuje się, że bardzo wiele. Poprzez sposób i styl ubierania się można wyrażać siebie, ale także brak szacunku dla innych. Jak w takim razie nie popełnić modowego faux-pas w biurze?

Jak cię widzą…

Do tego, że wygląd jest niezwykle ważny, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Już wybierając się na pierwszą rozmowę z potencjalnym pracodawcą, ubieramy się stosownie do miejsca. Analogicznie powinno być w przypadku samej pracy. Jeżeli przejdziemy pozytywnie przez szereg rozmów kwalifikacyjnych i otrzymujemy wymarzoną pracę biurową, warto dostosować się do miejsca, w którym spędzamy większą część dnia. W jaki sposób? Już na wstępie warto zapytać o obowiązujący dress code. Są biura, które faktycznie narzucają pracownikom określony sposób ubierania się. W przeważającej jednak większości przypadków, pracownik biurowy ma dowolność komponowania garderoby do pracy.

Żadnych granic

W praktyce nie oznacza to jednak zupełnej dowolności. Nawet jeżeli pracodawca nie narzuca z góry ubioru, warto pamiętać o kilku żelaznych zasadach.

Po pierwsze praca to nie plaża. W związku z tym pracownik biurowy powinien unikać odkrytych ramion, pleców, czy głębokich dekoltów.

Po drugie praca to nie dyskoteka. Wszelkiego rodzaju obcisłe stroje, połyskujące tkaniny, czy brokatowe dodatki warto zostawić w domu.

Po trzecie praca to miejsce, w którym każdy chce czuć się dobrze. Dlatego złota wskazówka dla pracownika biurowego brzmi: ubieraj się podobnie do innych. W przeważającej większości biur dominuje styl casualowy, który może być różnorako interpretowany. Dlatego staraj się dopasowywać do innych, zwłaszcza jeżeli jesteś osobą nową w danym biurze.